Przejdź do głównej zawartości

Syndrom wystygnietej herbaty


     
Nie szukajcie tego syndromu w encyklopediach, podręcznikach psychologii czy w Internecie ( pewnie jedyną wyszukaną wtedy pozycją będzie mój blog ).




    Na pewno nie raz w życiu, mieliście taką sytuację, że czegoś bardzo pragnęliście, ale nie mogliście tego mieć. I tutaj nasuwa mi się tekst Artura Rojka, podśpiewując sobie.

Wiem potrzebujesz tego czego ja 

Nigdy mogę Ci nie dać 


Nie dlatego, że nie chcę Ci dać

 
A dlatego, że sam tego nie mam 


Najgorsze jest jednak to 


Twoje rozczarowanie 


Syndrom wystygniętej herbaty w skrócie, coś chcieliście mieć, ale Wam przeszło


Byliście zakochali w kimś ? W marzeniach snuliście wspaniałe scenariusze Waszej wspólnej przyszłości. Godzinami nic nie robiliście tylko myśleliście o ,,Was''. A tak naprawdę nie było ,,Was  '', tylko Ty i on lub Ty i ona.
Jak Ty chciałaś coś więcej szukałaś kontaktu to on nie chciał i Cię unikał. Jak już Ci przeszło, znalazłaś inne zajęcie niż myślenie o nim wtedy pojawia się on z propozycją odnowienia utraconej znajomości. Ty już nie chciałaś godzić się na takie układy. Jak to tak,  ktoś nieproszony tak nagle wchodzi w butach do Twojego życia.
 Tutaj właśnie pojawia się syndrom wystygniętej herbaty.


Dawno , dawno temu jedynym  Twoim marzeniem z dziecinnych lat było wyjechać na bezludną wyspę, opalać się pod palmami, sączyć drinki z parasolką. Owszem jesteś, już na tych niebiańskich wakacjach na które czekałeś, całe życie.Wydałeś na nie połowę swoich oszczędności. I co ? Dzień za dniem, a tobie już się tęskni za zgiełkiem miejskiej dżungli.Wielkie rozczarowanie,bo za długo na nie czekałeś.Zdążyłeś stworzyć wyimaginowane scenariusze, oderwane od rzeczywistości. Drugi raz już nie pojedziesz.

 Tak, oczywiście, znajdą się też zwolennicy zimnej herbatki. Upalny dzień, trzeba ugasić pragnienie, ale czy mając do wyboru zimną wodę ze świeżą cytryną i listkiem mięty i starą zimną herbatę,  co wybierzesz ?
Herbata staję się ostatecznością, która chwilowo ugasi pragnienie, ale na dłuższą metę, wiecie, ze zimna herbata jest niezdrowa ! Drugi raz prawdopodobnie po nią już nie sięgniecie. 

Mama zawsze mi powtarzała, jedz szybciej bo Ci herbata wystygnie !

         Miała rację, zimna to już nie to samo co gorąca, rozgrzewająca serce.
Nigdy nie warto odkładać nic na później, trzeba wykorzystywać swoje 5 minut 
i żyć.
 Nie narzekać tylko chwytać dzień jaki jest. Nie czekać na kolejną szanse. Jak Wisława Szymborska napisała ,, Nic dwa razy się nie zdarza "  i tu Jej muszę przyznać rację.

                                                     _______________________

Nie mam nic do herbaty, wręcz ją uwielbiam i jej wszystkie możliwe smaki, koneser smaków i rodzajów. Ogromne doświadczenie w parzeniu, zdobywaniu gatunków i smakowaniu, ale i z tym doświadczeniem gorąca bije zimną.

Komentarze

  1. Świetna nazwa na ten syndrom. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny wpis :)
    P.S. zapraszam na nowy serwis, na którym można promować swoje wpisy - http://www.bloglov.es/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy post :-) zapraszam do mniehttp://prinfash.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  4. W rzeczywistości wolę zimną herbatę, zawsze czekam, aż ostygnie ;) Ale w sferze bardziej, hm, metaforycznej, muszę się z Tobą zgodzić. Właściwie to chyba nie ma nic gorszego, niż osoba, o której kiedyś się myślało i która przychodzi już jakby po fakcie.
    TeoriaKobiety.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za wszelkie komentarze i obserwację.
Zostaw adres swojego bloga, a na pewno się odwdzięczę.

________________________________________

Thank you for all the comments and observations.
Leave the address of your page and I will visit your page.

Popularne posty z tego bloga

Nowości na Facebook'u ?

      F acebook ma swoje 5 minut, które trwa od dłuższego czasu. Czy możemy spodziewać się końca Facebooka w najbliższym czasie i  inny portal społecznościowy przejmie jego popularność ?  Ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie. Przede wszystkim ma on swój międzynarodowy charakter, oczywiście pomijając Chiny, które mają swój odpowiednik Facebook'a.  Facebook jest niezłym pochłaniaczem czasu. Inni cenią go za prostotę, inni znów nienawidzą.....

Kolor wiosny 2015 .

FASHION                N ie, nie nie chodzi tu o krzykliwy kolor w którym nie każdy czuł by się pewnie. Wiem, wiem, wiosna kojarzy nam się własnie z takimi kolorami. Jednak jak już, niektórzy zdążyli zauważyć ostatnie lata w modzie to prostota, umiar i minimalizm. Taki styl się przyjął i nadal funkcjonuje ciesząc się ogromną popularnością Czerń, biel to kolory przewodnie tego stylu z wszelkimi odcieniami. Jednak w tym sezonie pojawia się nowy kolor, który będzie ,, prekursorem'' tej wiosny.       Nie, jeszcze nie ujawnię co to za kolor. Zawsze kojarzył mi się z cukierkami otulonymi białym pudrem z porcelanowymi lalkami, które miały ogromne rumieńce na twarzy, własnie w tym kolorze. Już wiecie co mam na myśli ? - Pudrowy róż......, tak to on będzie najczęściej gościł na sklepowych wystawach.       Jak ja bym go scharakteryzowała :  uroczy, dziewczęcy, świeży , cukierkowy. Zawsze go uwielbiłam,...

KOLOR WŁOSÓW OMBRE czy ZŁOTY REFLEKS ?

# Kolor włosów :  Ombre czy złote słoneczne refleksy ?       Od pewnego czasu na polskich ulicach królują włosy brąz od nasady i blond końcówki tzw. Ombre. Można ja wykonać przy pomocy rozjaśniacza lub farby by uzyskać delikatniejszy kolor. Ma ona swoich zwolenników, a także przeciwników, którzy na własnej skórze przekonali się jak to jest mieć popularną  Ombre. Jedni narzekają, na fakt iż trochę przytłacza ich włosy, wydają się oklapnięte od nasady i ciężkie.  Racja, warto zaznaczyć, że ombre jest doskonała dla włosów grubych i gęstych, puszystych. Przy włosach cienkich i prostych, mało puszystych, efekt nie jest zadowalający.  U takich osób idealnym rozwiązaniem byłby blond od nasady i brąz na końcach. Póki co taka moda jeszcze się nie pojawiła Dużo osób się skarży na popalone końcówki.  Ombre wymaga  regularnego dbania  o końcówki w każdym innym razie będzie trzeba je skrócić.     Wady : - niszczy końcówki - ...