11 kroków by dzień stał się lepszy od poprzedniego

1. Krok pierwszy 

250 mg przyjemności dla siebie.

Zrób dla siebie coś  miłego każdego dnia.

         Zawsze dbamy o innych, by im było dobrze. Pomagamy im, gotujemy obiad, sprzątamy, pomagamy, wspieramy. Nie dbamy o siebie, a przecież to my jesteśmy najważniejsi dla siebie. Nasz dobrostan psychiczny  i duchowy to dopiero wyzwanie.
Zrób, zjedz coś dobrego, co pobudzi Twoje kubki smakowe, zmysł słuchu, wzroku i węchu.
- kup paczkę ulubionych żelków
- wypij ulubioną herbatę
- przeczytanie książki w towarzystwie ciepłego koca, o gorącej czekolady.
- idź do kawiarni na najlepiej wyglądające ciacho

Nie musisz wydawać ogromnych sum by zapewnić sobie chwilowe szczęście.Czasami wystarczy nawet 2 zł by kupić sobie ulubioną czekoladę.




2. Krok drugi

5 sztuk dobrych kawałków muzycznych.

Zadbaj o dobrą muzykę na swoim odtwarzaczu.

       Najlepiej co tydzień, staraj się na bieżąco uzupełniać swój odtwarzacz muzyki w dobrą muzykę.
Muzyka towarzyszy nam na każdym kroku. Na pewno znasz to uczucie, gdy słuchasz rytmicznej, energicznej muzyki. Ty stajesz się królem swojego świta, baaa całego świata.Pewniejszy krok, energiczny chód, figlarne spojrzenie i co najważniejsze uśmiech na twarzy.

Wiecie jak z daleka rozpoznać człowieka smutnego ? Jego ruch wszystko zdradza.
Wolny, spowolniony, niepewny. Chyba, nie chcecie, być postrzegani jako smutasy... :)

3. Krok trzeci

5 cm szerokiego uśmiechu.

Bądź  uśmiechnięty !

         Polacy są zamknięci w sobie. Prawie w ogóle nie uśmiechają się do osób nieznajomych.
W Stanach Zjednoczonych jest na odwrót. Powszechnie nawet funkcjonuje stereotyp o przyjaznym,uśmiechniętym od ucha do ucha Amerykaninie. Racja są oni bardzo otwarci, Potrafią rozpocząć rozmowę z uśmiechem na ustach z przypadkowym nieznajomym w autobusie, metrze.
Jest to normalne. Zwykłe, niezobowiązujące ,, Jak się masz ?", a już czujesz się lepiej.Uśmiech pojawia się na Twojej  twarzy jak i a twarzy rozmówcy.
Nic tak nie zaraża jak  szczery uśmiech. 



4. Krok czwarty.

40 kg - 150 kg własnej akceptacji.

Zaakceptuj siebie !

     Każdy jest inny. Ideały są nudne.

5. Krok piąty.

2 kg dystansu do siebie

Nie porównuj się do innych !

       Każdy jest inny. Ideały są nudne.
Zadbaj o to by być ideałem dla samego siebie i dąż do tego.
Nigdy, po prostu nigdy. 
Doskonale pamiętam jak wybrałam się na spotkanie z  nowo poznanym chłopakiem.
Nie powiem, był całkiem przystojny, ale strasznie luźno do tego podeszłam.
Luźno do pewnego momentu, gdy nie minęłam na ulicy bardzo atrakcyjnej dziewczyny.
W tym momencie, ręce mi opadły.....ale wiecie, co zrobiłam. 
Nic ! Poszłam dalej, tylko przez chwilę o niej pomyślałam i stwierdziłam, ona pewnie idzie już do domu a ja idę na spotkanie, które było wbrew pozorom bardzo udane.


6 . Krok szósty

minimum 5 metrów kwadratowych (własnych)

Zadbaj o swój własny kąt !


      Nie urządzaj pokoju dla fejmu. 
Modna jest biel, czerń, szarość więc i Ty wybrałaś takie kolory.
Choć są to kolory zimne, smutne, nie każdy się dobrze czuje pośród nich.
Dbaj o swój kat. Kup coś miłego dla oka, ciepły koc, lampkę.
Życie jest nieprzewidywalne, czasami spotykają nas przykrości.
Miej świadomość, ze masz takie miejsce , gdzie mażesz wrócić, zaszyć się i odetchnąć.








7. Krok siódmy.

40 kg - 150 kg drugiej osoby ( wyjątek dzieci poniżej 40 kg)

Poznaj kogoś. Zakochaj się.

     Skoro masz już ten swój kąt, pożądasz samotności fizycznej, a potrzebujesz wsparcia psychicznego, warto mieć możliwość rozmowy z kimś bliskim.

Częściej nawet potrzebujemy też wsparcia fizycznego i psychicznego.

Bliska osoba powinna być nie tylko w ciężkich chwilach, ale przede wszystkim cały czas w tych radosnych.

Jeśli jeszcze nikogo, nie poznałeś. Zmień to otwórz się na ludzi. Wiem, każdy ma obawy przed czymś nowym. Pierwsze spotkania, rozmowy, ehh.... cały ten stres, aż sobie zadajesz pytanie ,, Po co mi to  ? ", ale jak już raz zobaczysz i się przekonasz jak to jest. 
Później jakaś wewnętrzna siła Tobą kieruję i pragniesz poznawać nowych ludzi. A ten stres z czasem okazuję się stresikiem, a  adrenalinka daje lepszego kopa niż kawa z rana.

8. Krok ósmy.

Szczypta  twórczego natchnienia.

Zrób coś dobrego dla innych. Zrób niespodziankę !

    Każdy uwielbia niespodzianki.
Nie musi to być ponad Twoje siły. Niewielki gest. Upiecz ciasto. 
Kup ulubioną czekoladę dla siostry.

Pomóż komuś kto potrzebuje pomocy. Wyjdź z psem na spacer.

Niewielki gest, a w oczach osoby zaskoczonej możesz dojrzeć iskrę wdzięczności, która Ciebie pobudzi.

   Pewnego razu, idąc sobie ulicą, zaczepił mnie mody mężczyzna. Trochę się spieszyłam, jak zwykle ..., ale zatrzymałam się w porównaniu do kobiety przede mną , która pomimo tego, że ją też próbował zatrzymać, po prostu nawet nie zwróciła na niego uwagi. 
Nagle spostrzegłam,że mężczyzna  jest niewidomy. 
Poprosił mnie o to czy mogę przeprowadzić go przez ulicę. Na mojej twarzy nagle  pojawił się uśmiech od ucha do ucha. Hura ! Jestem do czegoś potrzebna. Hura ! 

Mężczyzna tak był mi wdzięczny,że było to słychać w jego głosie na odległość. Znalazłam czas nawet by zamienić kilka zdań z nim. O dziwo nigdzie się nie spóźniłam, a mój humor uległ poprawie o 180 stopni na resztę dnia.

9. Krok dziewiąty

Szczypta pokory.

Nie zazdrość innym niczego.

    Pieniądze, uroda, kariera. Nigdy !

Nie wiesz przecież jaką ktoś drogę musiał pokonać by mieć ten drogi samochód, piękny dom.

Być może ten człowiek musi od 20 lat ciężko pracować od świtu do nocy. Nie ma czasu dla rodziny, na rozrywki na chwile relaksu tak jak Ty.

Uroda ? skąd wiesz. Może ta kobieta,spędza całe dnie przed lustrem, albo jest po serii zabiegów liftingowych.

Kariera ? Skąd wiesz, ile nocy nieprzespanych, Ile wyrzeczeń. Ile stresu.

10. Krok dziesiąty

od 2 kg - 150 kg zmian.

Zmień to czego nie lubisz.

   Nie lubisz swojej figury, zmień to. Zadbaj o siebie. Jeśli ma to zmienić Twój stan psychiczny to to zrób. 

Nie lubisz swojej pracy -  szukaj czegoś na boku !. 

Nie lubisz swoich  włosów - zetnij, pofarbuj,  !









11. Krok jedenasty

Szczypta zachcianek

Zrób to czego jeszcze nie robiłeś !

     Nie chodzi to o skok ze spadochronem. Bo nikt nie ma ani czasu, pieniędzy by to zrobić w napływie smutku. Owszem można to zrobić  przy najbliższej możliwej okazji.
Zrób coś nowego teraz !
Codziennie chodzisz tą samą trasą do szkoły, pracy. 
Zmień to wysiądź przystanek wcześniej i zmień trasę.

- Nigdy nie jadłeś szpinaku ? Kup go, przyrządź, zjedz, pochwal się nowymi doświadczeniami.

     Na własnym przykładzie, mogę stwierdzić, że ten punkt wbrew pozorom chroni nas przed monotonią. Od zawsze wiedziałam,że jeśli nam coś nie odpowiada, to trzeba to zmienić.
Strasznie nie lubiłam chodzić pewną trasą do szkoły. Ponieważ szłam w przeciwnym kierunku niż wszyscy. Wąskie uliczki, tłumy, mało komfortowa sytuacja.
Stwierdziłam, że wybiorę dziś inną trasę i wysiądę na późniejszym przystanku.
Wiecie co mi się przytrafiło ? Gdy tak sobie czekałam na światłach .....Zaczepił mnie chłopak z którym bardzo miło mi się rozmawiało i obecnie jest moim znajomym .
Widzicie niewielka zmiana, a może mieć ogromne znaczenie. 



NA KONIEC 

Wszystko dokładnie wymieszać, ,,zjeść'' i czekać na efekty :)

                                         ____________________________