Obecne lata nie wiele mają wspólnego z przepychem. Im mniej ozdób tym lepiej i im mniejsza gama kolorów tym bardziej urokliwie.
Są zwolennicy tego stylu, który stosują go w każdej dziedzinie życia zaczynając od surowych minimalistycznych wnętrz, poprzez ogrody decydując się na proste czarno białe kroje ubrań.
Minimalizm ? ale proszę państwa, to już było.... !
Moda lubi powracać. Jak to mówią, za czasów komuny czy PRL-u.
Na pewno kojarzycie te charakterystyczne cechy tych budowli. Niemal pełno takich domów pozostało w spadku po tamtych czasach. widać je na wsiach, ale też w miastach. Rzędowo ustawione obok siebie tak zwane komunistyczne kostki. Nazwa trafiona w dziesiątkę, jak inaczej można nazwać budynek, gdzie wszystkie ściany są mniej więcej takiej samej długości i szerokości, a dach stanowi 5 ścianę, grunt szóstą. Dach pokryty papą, a budynek zwykle w kolorze piaskowym czasami lekko czerwonym, ale szary również wiódł prym w tym okresie.
Tak wyglądał podstawowy model komunistycznej kostki, modyfikacje ograniczały się do małych dobudowanych wiatrołapów, jednak nadal zachowany był styl komunistyczny.
Budynek z zewnątrz nie zachwycał zwykle, jednak po wejściu do środka takiego budynku, można było popaść w zachwyt z powodu ogromu przestrzeni i możliwości jej zagospodarowania w liczne sypialnie, łazienki, spiżarnie, piwnice. Jednym słowem dom pełen tajemnic.
Dla przypomnienia, dla osób co mało widziało jeszcze w życiu lub ze słabą wyobraźnią.
Komunistyczna kostka powróciła i ukryła się pod wdzięczną nazwą minimalizmu.
Dla posiadaczy modelu domu sprzed lat 90' jest to ogromny zaszczyt mieszkania w domu, które wiedzie prym wśród obecnych trendów architektonicznych.
Jednak we współczesnym minimalizmie nie ma miejsca na niedociągnięcia.Każdy element ma swoje miejsce. A dbałość o budynek to kluczowy element tego stylu.
By komunistycznej kostce nadać nowe życie, wystarczy biało -szara elewacja, likwidacja szpetnych okien trój skrzydłowych, a w zasadzie likwidacja regularnego ustawienia okien. w minimalizmie nie potrzeba wielu okien im mniej tym lepiej przynajmniej na jednaj ze ścian. Jedno okno, ale duże dające wiele światła. Wykorzystując powyższe zdjęcie domu z lat około 90' w zupełności wystarczyłyby dwa duże okna w ustawieniu przekątnym.
A tak może wyglądać dom w centrum miasta, zbudowany około 30 lat temu
na podstawie PRL-owskiej kostki, częściowo ożywiony za pomocą współczesnego minimalizmu.
I jeszcze jedna modernizacja.
Obecny minimalizm preferuje, wszystkie odcienie szarości, czerni i mocną, intensywną, czystą biel.
Minimalizm lubi światło. Ogromne drewniane okna tarasowe jest najlepszym dopełnieniem budynku.
Surowe kształty bardzo dobrze lubią towarzystwo drewna. Doskonałym wyborem będą drewniane okna, drzwi. Nie warto decydować się na sztuczny plastik.
wspaniałe domy, taki minimalizm jest piękny!
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Przepiękne domy pokazałaś, szkoda jednak że kosztują majątek :)
OdpowiedzUsuń