Zapewne większość z Was słyszała o Narodowej Loterii Paragonowej.
Być może była to reklama usłyszana w radiu, gdzie synek pyta ojca...co należy zrobić w życiu by być właścicielem Opla Insignii.
Tatko opowiada synkowi jak potuczony, ze trzeba najpierw skończyć podstawówkę, gimnazjum dobre liceum, pójść na studia, znaleźć pracę i wtedy Opel Insignia nagle pojawia się w naszym życiu.
Oczywiście to jest bardzo długa i wyboista droga. Synek ma na to lepsze rozwiązanie wystarczy pójść do fryzjera, zabrać ze sobą paragon, zarejestrować na stronie Narodowej Loterii Paragonowej i wygrać. Po prostu wygrać !
O loterii mogłeś też dowiedzieć się w inny sposób. Być może spotkałeś jakiegoś młodego człowieka w jakimś większym hipermarkecie, gdzie nerwowo przeszukiwał kosz z paragonami.
Oczywiście ważne są tylko te, na których są zakupy na kwotę powyżej 10 zł.
Mój kuzyn też opracował własną taktykę. Już na wejściu do domu, terroryzuje swoją matkę, pytaniem ,, Masz paragony ". Matka wyciąga z kieszeni stos paragonów. Jeden z piekarni, kolejny z drogerii inny ze spożywczaka. I tak próbuje mu wytłumaczyć, że to kolejny chwyt Ministerstwa Polskiego na nieuczciwych przedsiębiorców, a w losowaniu i tak biorą udział tylko paragony z branży kosmetycznej, ale on nadal wklepuje kody z paragonów do komputera.
Myślę, że wszystkie wklepane paragony z innych branży, czyli spożywczaka, drogerii czy choćby taksówki przepadają, gdzieś w wszechświecie, a jedyną osobą, która o nich pamięta, jest osoba go wpisała do rejestru, ale wkrótce o nim też zapomni.
,,Narodowa loteria paragonowa. Szansa na wygraną czy jedna wielka ściema ?''
Kosmetyczek, fryzjerek czy stylistek, a nawet pseudo stylistek specjalizacyjnych się stylizacji paznokci, fryzur itp jest na rynku obecnie multum. Nie mam nic przeciwko kobietom,które zarabiają na tym,stylizując innych.Wcale nie musza mieć własnej działalności by to robić. Co w tym złego, że Kaśka, zrobi ładne upięcie Karolinie. Za to Karolina lubi się odwdzięczyć i zawsze sypie grosza Kaśce. Jednak Kaśka nie wystawi paragonu Karolinie. Upsss !
Ministerstwo Finansów rozpoczęło walkę z nieuczciwymi osobami, które pracują na czarno.
Rynek kosmetyczny całkiem dobrze daje sobie radę na tym czarnym rynku.
Jest to walka Ministerstwa z nieuczciwymi obywatelami, którzy powinni pójść do wizażystki w salonie kosmetycznym w centrum miasta , a nie do okolicznej wizażystki pracującej na etacie w sklepie, ale dorabiającej sobie od czasu do czasu, wcielając się w całkiem dobrą specjalistkę.
Cieszę się, że Ministerstwo tylko w taki sposób ingeruje w nasze wybory. Jeśli ktoś ma ochotę pójść do salonu kosmetycznego to niech idzie, zabierze, ze sobą paragon i może wygra tego Opla Insignie.
Jeśli znów ktoś nie ma ochoty na salon kosmetyczny w centrum miasta , niech idzie do okolicznej kosmetyczki, która zrobi ten sam zabieg u siebie w domu. Niestety możliwość wygrania Opla w tym przypadku spada, do symbolicznego zera. Nie ma paragonu, nie ma nawet szansy na wygraną.
Każdy ma prawo wyboru.
W loterii mamy szanse do wygrania, aż 16 samochodów, 72 Notebooki i aż 82 iPad'y.
A sama etykieta Ministerstwa jako głównego patronatu nad konkursem, robi wrażenie.
Osobiście sama wklepałam kilka kodów, jednak nigdy nie sprawdzałam czy wygrałam.
Jestem trochę leniwa, bo jak to zrobić szybko, sprawnie i przyjemnie wklepując 9 cyfrowe kody weryfikacyjne, mając w szafce ponad 50 paragonów.
Nie byle kto wymyślił ten konkurs,być może sam osobisty doradcza pana Macierewicza.
A co jeśli już kiedyś coś wygrałam, ale o tym nie wiem i się nie dowiem bo czas na weryfikacje się zakończył ?
Konkurs potrwa jeszcze przez najbliższy rok,
Ja o tym zupełnie zapomniałam, ale może też wklepię swoje kody :D
OdpowiedzUsuń