Nie każdy ma to szczęście ( a może i pecha) w wieku 20 paru lat pochwalić się stałym, dobrze prosperującym związkiem. Być może jesteś samotnym singlem z wyboru lub przypadku i nagle okazuję się, że kuzyn się żeni lub koleżanka ze szkolnej ławki wychodzi za mąż.
Co teraz ? Czy samotna dziewczyna powinna iść sama na wesele.
Czy samotny chłopak powinien iść sam na wesele ?
Wielu doradców, jakich nie mało, powie -,, No jasne idź, poznasz kogoś ?''
Tyle o ile, to nie on tylko Ty będziesz samotnie siedzieć przy stole i wypatrywać potencjalnego kandydata lub kandydatki do tańca.
Jeśli jesteś facetem, powiedzmy 25+, to raczej nie będą Cię rajcować młode podlotki ,,16 minus'', które jako panienki będą same na weselu bez osoby towarzyszącej. Jest jeszcze druga opcja, wdowy ,,60 plus''.
Podobnie jest w przypadku singielek, nawet jeśli w grupie ,,16 minus'' i ,,60 plus'', znajdzie się jakiś względny kawaler do wzięcia, to bardzo prawdopodobne, że nawet nie zwróci na Ciebie uwagę i nie poprosi do tańca.
Czy warto iść na wesele samemu ?Odpowiedź brzmi, - nie.
Na wesele nie chodzimy samemu i nawet nie napawajmy się nadzieją ,, a może jednak tam kogoś spotkam ''.
Znajomi moich rodziców poznali się 20 lat temu na weselu. Była to godzina 5 rano. Każdy lekko już podchmielony, a oni się poznali. Są już 15 lat po ślubie i mają 3 dzieci.
Obecnie jest to nie możliwe do zrealizowania. Kto w dzisiejszych czasach przychodzi na wesele sam ? Kto tańczy non stop do 5 nad ranem - same losty ? Kto o 5 rano jeszcze trzeźwo myśli ?
Na wesele warto zabrać ze sobą kogoś. Nie musi być to życiowy partner awaryjnie może to być dobry kolega lub koleżanka ewentualnie kuzyn/ kuzynka. Nawet jeśli organizator imprezy zapewnia,że na weselu będzie dużo młodzieży. Nie daj się nabrać na ten chwyt. Jak już chce być bardzo pomocny, to niech cię zapozna z ewentualnym weselnym singlem. Nie musi to być zorganizowane spotkanie w kawiarni przy kawie bo nikt tu nie musi być swatem z prawdziwego zdarzenia.Wystarczy, że zapoznacie się na Facebooku, a dalej to już sami zadecydujecie.
Oczywiście, każdą regułę potwierdza wyjątek. Jeśli jesteś zaproszony na wesele, gdzie będzie grono samotnych kuzynów za którymi wręcz przepadasz i grono samotnych, wesołych kuzynek.
Inną opcją jest paczka znajomych, którzy też postanowili wybrać się na weselę bez osoby towarzyszącej.
Dlaczego nie warto iść samej na wesele ?
- smutne spojrzenia rodziny na nieszczęśliwą niewiastę siedzącą za stołem
- ,, Weź zabierz ją do tańca " - tekst kuzynki obok do swojego partnera
- z pewnością wujek Andrzej z Tobą zatańczy choć raz z tzw. litości
- krzątanie się na linii jadalnia--> łazienka --> taras
- na weselu, gdzie nikogo nie znasz, czujesz się dwa razy gorzej, bo nawet nie masz z kim porozmawiać o pogodzie
- pytania typu ,, A gdzie masz chłopaka? "
Dlaczego nie warto iść samemu na wesele ?
- oczy szeroko otwarte na potencjalne, samotne, ładne singielki. Nieco gorzej jak takich nie ma.
- pytania typu ,, A gdzie masz dziewczynę ?''
- siedzisz przy stole i jesz
- siedzisz przy stole i pijesz
- krzątanie się na linii jadalnia--> taras
- wracasz do domu
Ostatecznie wybór pozostawiam Wam. Jeśli lubicie wyzwania, to ten tekst nie jest dla Was.
Kiedyś tak miałam.. Teraz na szczęście mam chłopaka <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Nie mam wujków, ani kuzynek więc niektóre rzeczy mi nie grożą, ale na weselu niestety jeszcze nigdy nie byłam.
OdpowiedzUsuńhttp://vilolou.blogspot.com/
Jeśli ktoś idzie na wesele tylko po to, żeby tańczyć z własną partnerką, to faktycznie - nie ma sensu. Większość normalnych ludzi jednak idzie, żeby spotkać się z innymi, w większym gronie, porozmawiać, jak ktoś lubi, to potańczyć (tak, można z kimkolwiek) albo napić się wódki. I wtedy jaki problem w pójściu w pojedynkę?
OdpowiedzUsuń