Strajki pielęgniarek już były, teraz czas na lekarzy rezydentów. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, albo o seks. Jednak w tym przypadku sprawa jest oczywista.
Wiadomo chodzi o pieniądze,..... ale też również o dobro pacjentów.
Dobro pacjentów hymm, myślę, ze to tylko przykrywka.
Lekarz rezydent po 6 latach studiów, domaga się większych zarobków na rezydenturze. Obecnie zarobki te oscylują w granicy 2275 zł netto.
Nie ma co ukrywać są to zarobki nieduże. Człowiek po tylu latach ciężkich studiów zarabia takie psie pieniądze. Za takie pieniądze, ciężko jest utrzymać rodzinę. Rezydentura trwa od 4 do 10 lat, a później co będzie ? Ale nie zapominajmy o polskich realiach.
Magistrowi inżynierowi musi wystarczyć niecałe 1000 zł na stażu po ciężkich studiach, lekarzowi rezydentowi nawet dwa razy tyle nie wystarcza i nadal mówimy o stawce podstawowej czyli 2275 zł netto.
Co łączy świeżo upieczonego lekarza rezydenta i przykładowego świeżo upieczonego magistra inżyniera ?- brak doświadczenia.
Tyle, że w drugim przypadku państwo wspomaga biednego absolwenta stażem za 1000 zł, zaś pierwszy absolwent domaga się już od państwa na starcie myślę, że 4 razy tyle.
Kolejna sprawa, z młodym lekarzem wszyscy się liczą, bo jest lekarzem.
Młody lekarz już od pierwszego roku studiów, zachowuje się jak młody bóg.
Nie raz byłam świadkiem, aroganckiego zachowania tzw. młodych lekarzy.
Nie znają słów ,, Dzień dobry ", ,, Przepraszam '', ,, Dziękuję " ( choć każdy wyjątek potwierdza regułę), a pacjentów traktują przedmiotowo.
Mam jedno stwierdzenie, które śmiało skieruję do Młodych Lekarzy, potocznie nazywanych ,, doktorami'', ,, więcej pokory i empatii, na wszystko przyjdzie czas i na pieniądze również "
W tych wszystkich demonstracjach najbardziej szkoda mi pacjentów. Wśród tłumów dumnie idących młodych bogów dostrzegłam transparent ,, W imię dobra pacjenta " . Czyżby, lekarz zarabiający 4 tysiące, będzie leczył lepiej od tego, który zarabia 2 tysiące ? Otóż nie. Po przekroczeniu pewnej granicy bogactwa, pieniądze przestają się liczyć, a pozostaje tylko szacunek do drugiej osoby o ile kiedyś był i jest nadal.
To teraz wracamy do rzeczywistości, 2275 zł netto miesięcznie to tylko podstawa. Warto jeszcze doliczyć dodatki za dyżury nocne, dyżury świąteczne. Lekarze płacąc miesięczne składki do Izb Lekarskich w wysokości 60 zł, również mogą prowadzić własną, prywatną praktykę lekarską. Mogą pracować na dwóch, trzech, a nawet pięciu etatach, tylko nich później nie narzekają, ze nie mają życia prywatnego.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuje za wszelkie komentarze i obserwację.
Zostaw adres swojego bloga, a na pewno się odwdzięczę.
________________________________________
Thank you for all the comments and observations.
Leave the address of your page and I will visit your page.